11 dni
Czas
14
Osób
Gruzja
Miejsce
1290€/os
Cena
GRUZJA ADVENTURE ZACHÓD
Zapraszamy Was do udziału w wyjątkowej wyprawie do Gruzji. Program łączy w sobie najatrakcyjniejsze aktywności wśród gruzińskich bezdroży – offroad, canyoning, via ferratę, camping, trekkingi – z podróżowaniem w klimacie zrównoważonej turystyki. Unikamy szlaków powszechnie znanych i skupiamy się na poszukiwaniu prawdy o Gruzji.
Drodzy Uczestnicy, prawda jest taka – stworzyliśmy ten program dla siebie i naszej osobistej satysfakcji. Ruszajcie z nami, zapraszamy!
Potwierdzone terminy 2024:
29.06.2024 – 9.07.2024 (Wizzair do Kutaisi) – OSTATNIE MIEJSCE
31.08.2024 – 10.09.2024 (Wizzair do Kutaisi) – 6 miejsc
ZAPISY – KLIK
PLAN WYPRAWY
Gruzja Adventure – Zachód to wyprawa w formule self-drive. Skupiamy się na eksploracji trzech regionów położonych w zachodniej części Gruzji – Imeretii, Swanetii oraz Raczy.
Wyjazd obejmuje dwa piękne i satysfakcjonująco męczące trekkingi, canyoning, via ferratę, tradycyjną suprę i szereg innych ekscytujących aktywności. Wszystko pod okiem profesjonalistów.
Dzień 1
Odbiór z lotniska w Kutaisi. W tym miejscu warto zaznaczyć, że lecąc do Gruzji zmieniamy czas nie tylko na +2h, ale również z europejskiego poczucia punktualności na Georgia Maybe Time. Zegarki zostawcie w domu. Liczyć będziemy tylko wschody i zachody słońca. Zobowiązujemy się jednak, że przynajmniej Wasz przewodnik będzie zawsze na czas (lub postara się być).
W zależności od czasu przylotu (lot dostosowany jest do połączeń z 6 różnych miast, odbierzemy Was z dowolnego połączenia!) załatwimy sprawy administracyjne (takie jak wymiana gotówki czy kupno kart SIM) i pojedziemy przywitać się z Gruzją jednym z ulubionych zmysłów – smakiem!
Najemy się do syta w lokalnej restauracji, a następnie odwiedzimy jeden z naturalnych cudów regionu Imeretii – kanion Okatse. Kanion będziemy eksplorować spacerując wśród koron drzew kładką umieszczoną bezpośrednio nad kanionem. Patrząc pod nogi, będziemy mieć wrażenie, że unosimy się w powietrzu dzięki technologii mostków, która została wykorzystana przy tworzeniu tej metalowej konstrukcji. Atrakcja ta nie jest wskazana dla osób z poważnym lękiem wysokości.
Aby nabrać energii przed nadchodzącymi przygodami pierwszą noc spędzimy w hippisowskim hostelu prowadzonym przez – a jakże! – przedsiębiorczą Polkę. Karma Hostel Martvili to idealne miejsce na imprezę inauguracyjną wśród gruzińskich bezdroży. Miejsce jest ukryte pośród licznych drewnianych domków zbudowanych w stylu charakterystycznym dla gruzińskiej prowincji.
Kolacja i nocleg w hostelu Karma w Martwili.
Dzień 2
Po zjedzeniu pycha śniadania w towarzystwie kóz, owiec i innych mieszkańców Karmy ruszymy ku jednej z głównych atrakcji wyjazdu – oto dzień canyoningu!
Wyposażeni w pianki, kaski, uprzęże i pozostały niezbędny ekwipunek będziemy wspólnie eksplorować jeden z gruzińskich nieoszlifowanych diamentów – kanion Txopra. Wszystko to pod okiem profesjonalnych anglojęzycznych instruktorów canyoningu.
Na miejscu czeka nas:
– 30 minut trekkingu przez las
– 650 metrów długości doliny
– 8 wodospadów
– 8 zjazdów na linie, w tym najwyższe zejście z 60 metrów
Eksploracja będzie trwała 4 – 5 godzin i zmusi nas do wykorzystania głębokich pokładów energii.
Spełnieni i zmęczeni zrelaksujemy się w specjalnym miejscu. Bo czy kiedykolwiek zdarzyło Wam się pluskać w wodzie, która wypływa z gorącego wodospadu wprost do górskiej rzeki? SPA na dziko.
Wieczorem integracja przy winie i jedzonku. Kolacja i nocleg w hostelu Karma w Martwili.
Dzień 3
Dziś czeka nas dość długi, ale bardzo widokowy przejazd do słynnej Swanetii. Droga wieść będzie serpentynami wśród górskich szczytów.
Po dojechaniu na miejsce zameldujemy się w naszym domu gościnnym i zapoznamy z potężnymi górami Wielkiego Kaukazu w jedyny słuszny sposób – na własnych nogach.
Czeka nas piękny trekking pod najwyższy w całej Gruzji wodospad Shdugra zlokalizowany w pobliżu jedynej w swoim rodzaju Wiedźmy, czyli Uszby (4710 m.n.p.m.). Pokonanie szlaku zajmie nam około 5 godzin.
Dzień 4
Dzień czwarty zacznie się dla nas prawdziwym kopem energetycznym (a potem będzie już tylko lepiej).
Udamy się na offroadową wycieczkę do Ushguli – najwyżej położonej wioski w regionie. Już sam przejazd dostarcza wielu emocji i niezapomnianych widoków – dotarcie do tego odosobnionego miejsca u stóp Kaukazu jest unikalnym przeżyciem. Tam naszym oczom ukaże się Mur Bezingi – potężny łańcuch górski z Szcharą, najwyższym szczytem Gruzji (5193 m.n.p.m.). Gwarantuję, tego widoku się nie zapomina.
Po dojechaniu na miejsce zrobimy to, co aktywne i przygodowe tygryski lubią najbardziej, czyli trekking z prawdziwego zdarzenia. Przejdziemy jedną z najpiękniejszych tras trekkingowych w Gruzji – Latpari Pass.
W ciągu dwóch dni pokonamy około 25 kilometrów, z czego niemal połowę na wysokości ponad 2700 metrów. Plan jest prosty – my i natura (no dobra, nie zabraknie też jedzenia i czaczy).
Nie zapomnijcie spakować ciepłych ciuchów bo czeka nas nocleg w namiotach pod rozgwieżdżonym niebem.
Dzień 5
Śniadanie w plenerze.
Pierwsze kilka godzin spędzimy na ukończeniu Latpari Pass. Punktem końcowym będzie wioska Chvelpi, gdzie wracamy do naszych terenówek. Skąd one się tam wezmą? Odpowiedź jest banalna. Teleportacja po gruzińsku. Zobaczycie sami!
Tym sposobem pożegnamy się z tajemniczą Swanetią i zamkniemy słynna pętlę swanecką pokonując offroadowo przełęcz Zagari. Miejscem do którego zmierzamy jest Racza – stosunkowo mało znany region Gruzji, którym zachwycicie się od pierwszego wejrzenia. Ze względu na piękny krajobraz nazywany jest Gruzińską Szwajcarią. Jako, że będziemy strudzeni wędrówką, trzeba będzie zadbać o nasze morale.
Z tym zadaniem świetnie radzi sobie nasz zaprzyjaźniony Gruzin. Pobyt u niego to doświadczenie kwintesencji gruzińskości – pyszne jedzenie, domowe wino i swojski klimat na jednym z krańców świata to najlepsza regeneracja dla zmęczonych mięśni!
Kolacja i nocleg w lokalnym domu gościnnym.
Dzień 6
Śniadanie w domu gościnnym.
Ostatnie dni spędziliśmy naprawdę aktywnie więc zasłużyliśmy na odrobinę relaksu. Tego dnia postawimy na doznania bliskiego spotkania z gruzińską kulturą i tradycją. Dla chętnych będzie opcja jazdy konnej. Spokojnie, atrakcja jest skierowana również do osób, które do tej pory nie miały do czynienia z jazdą konną. Wystarczy nie bać się zwierzęcia. O nasze bezpieczeństwo zadba 2 przewodników związanych ze stadem. Do atrakcji podchodzimy z poszanowaniem zwierząt i bezpieczeństwa uczestników wyprawy.
Żadna wyprawa do Gruzji nie może się obyć bez degustacji wina, dlatego złożymy wizytę najlepszej winnicy w okolicy aby popróbować lokalnych wyrobów.
Z pewnością wybierzemy się też nad jezioro Shaori, gdzie zrobimy sobie piknik rozkoszując się tym jak pięknie płynie czas zgodnie z Georgian Maybe Time. Oprócz tego, w planie dnia przewidujemy odwiedziny ponad tysiącletniej katedry w Nikortsmindzie. Ponadto, wybierzemy się w pewne mało znane miejsce, które z pewnością Cię zaskoczy!
Kolacja i nocleg w lokalnym domu gościnnym.
Dzień 7
Śniadanie w domu gościnnym.
Tego dnia czeka nas umiarkowanie długi ale wymagający kondycyjnie i stromy trekking do słynnego jeziora Udziro. Na trasie o długości zaledwie 8 kilometrów pokonamy aż 1500 metrów przewyższenia i wejdziemy na wysokość niemal 3 kilometrów. Od razu uprzedzam – jest warto! Pierwsza połowa trasy prowadzi leśną ścieżką. W połowie drogi wyjdziemy na otwartą halę, a krajobrazy, które nam się objawią po prostu zapierają dech w piersiach.
Następnie, po przekroczeniu górskiego strumienia, będziemy szli prosto w kierunku przełęczy. Po wejściu na najwyższy punkt szlaku (2946 m.n.p.m.) ujrzymy jezioro Udziro w pełnej okazałości. Z której strony nie spojrzymy – krajobraz jest nieziemski.
Drugą część dnia spędzimy – tak, zgadliście! – na zejściu w dół. Wieczorem w pełni zasłużony relaks i duma ze sprostania temu wyzwaniu podlewana odpowiednim trunkiem!
Kolacja i nocleg w lokalnym domu gościnnym.
Dzień 8
Wypoczęci i szczęśliwi żegnamy się z naszymi samochodami. Po śniadaniu, wskoczymy w podstawionego busika i skierujemy miejsce, które będzie stanowić epicentrum atrakcji w klimacie adventure. Czujecie już nadciągającą przygodę, prawda?
Na miejscu będzie czekało na nas lokalne jedzonko, z którym lepiej nie szaleć. Bo tuż po lunchu czeka nas krótka wspinaczka do niesamowitego, ponad 1000-letniego kościoła wykutego w skale.
Następnie przejdziemy malowniczym szlakiem via ferrata pod okiem lokalnego instruktora – doświadczenie nie jest wymagane, wszystkiego się nauczymy. Po tych wrażeniach odpoczniemy w campie i najemy się do syta podczas wieczornego grilla.
Kolacja i nocleg w formie campingu.
Dzień 9
Śniadanie w obozie.
Bez zbędnej zwłoki ruszamy w kierunku kolejnych przygód! Na początku czekać nas będzie eksploracja jaskini Kotia. Przy świetle latarek będziemy podziwiać stalaktyty, stalagmity oraz niesamowite komnaty, które zaprojektowała najwybitniejsza architektka w historii – Natura.
Następnie udamy się w kierunku nieodległego jeziora Mandaeti, chwycimy wiosła w dłonie i udamy się parostat…, to znaczy, profesjonalnym pontonem w piękny rejs.
Wygłodniali, zasiądziemy do obiadu przygotowanego na campie i damy sobie chwilę wolnego.
Po południu zrealizujemy ostatnią atrakcję przewidzianą na campie – wspinaczkę. Czyż to wszystko nie brzmi pięknie?
Wieczorem powrót do Kutaisi i przepyszna kolacja u zaprzyjaźnionego Gruzina.
Nocleg w domu gościnnym.
Dzień 10
Nasz ostatni pełny dzień w Kutaisi przeznaczymy na poznanie stolicy regionu Imeretii, zakupy oraz gruzińską ucztę! Pójdziemy wspólnie na tętniący życiem bazar w Kutaisi, jeden z najpiękninejszych w Gruzji. Wśród straganów wybierzemy najlepsze lokalne sery, kiszonki, przyprawy na czele ze swańską solą oraz ciepły chleb z tradycyjnego pieca tone.
Wieczorem weźmiemy udział w prawdziwej gruzińskiej suprze. A musicie wiedzieć, że supra to coś więcej niż biesiada – to celebracja życia w gronie najbliższych. Tym samym w otoczeniu gruzińskich winorośli zostaniecie częścią gruzińskiej rodziny.
Wspólnie zasiądziemy do stołu a tamada (gruziński wodzierej, choć nie jest to odpowiedni słowo, nie oddaje powagi funkcji) nauczy uczestników sztuki biesiadowania i wznoszenia toastów. Stół uginać się będzie od potraw.
Nocleg w domu gościnnym.
Dzień 11
Ostatnią siłą woli zjemy śniadanie, zbierzemy się i pojedziemy na lotnisko. Nadszedł dla nas czas pożegnania. Już teraz zaczniemy planować kolejną gruzińską przygodę!
Dodatkowe informacje
Cena obejmuje
– noclegi,
– wyżywienie (9 śniadań i 9 obiadokolacji),
– samochody terenowe 4×4 + paliwo
– polskojęzycznego przewodnika,
– przewodników górskich,
– instruktorów wymienionych aktywności,
– canyoning wraz z wynajmem sprzętu,
– Via Ferrata z wynajmem sprzętu,
– bilety wstępu do wymienionych atrakcji,
– degustacja w winnicy
Cena nie obejmuje
– lotów,
– posiłków poza wymienionymi,
– alkoholu poza degustacjami,
– ubezpieczenia (zachęcam do wykupienia ubezpieczenia, które obejmować będzie wypadki pod wpływem alkoholu).
Noclegi, wyżywienie, transport, organizator
Wszystkie wymienione w programie noclegi będą realizowane w gruzińskich domach gościnnych, na campingach oraz pod namiotami. Pokoje 2-, 3- i wieloosobowe.
Cena zawiera 9 śniadań oraz 9 obiadokolacji, degustację wina, bilety wstępu, opiekę przewodników i instruktorów. Wśród kolacji znajdzie się PRZYNAJMNIEJ 1 SUPRa, czyli gruzińska biesiada z toastami.
Transport realizowany będzie w formule self-drive samochodami 4×4 z naszej wypożyczalni. Prowadzenie po gruzińskich drogach jest doświadczeniem, którego nie może zabraknąć!
WYSTAWIAMY FAKTURY VAT.
Dla kogo jest ta wyprawa?
Dla tych, którzy lubią aktywnie wypoczywać i satysfakcjonująco się zmęczyć. Dla tych, którzy chcą zobaczyć Prawdziwą Gruzję z dala od turystycznego szlaku. Dla tych, którzy zamiast wchodzić do kolejnego obiektu sakralnego wolą zachwycić się dziką przyrodą – kanionami, szczytami, jeziorami i sielskim klimatem.
Wreszcie dla tych, którym przyjemność sprawia podróżowanie samochodami 4×4, zamiast turystycznego busa.
Must know
Kaukaz jest nieprzewidywalny. Program może ulec zmianie w zależności od okoliczności i pogody – w szczególności zmianie może ulec kolejność punktów na naszym szlaku. Wszelkie zmiany będą konsultowane z uczestnikami, ale ostateczna decyzja należy do przewodnika.
Od przewodnika
Gdy w 2016 roku po raz pierwszy wsiadłem na pokład samolotu lecącego do Kutaisi to nie spodziewałem się, że Kaukaz Południowy stanie się dla mnie niemalże drugim domem. Odwiedziłem ponad 40 krajów ale to Gruzja pozostaje tym, który nieustannie mnie do siebie przyciąga. Pewnie dlatego, że mimo wszystko tak wiele jeszcze w niej do odkrycia.
Gruzja Adventure to wspólne dziecko moje i Martyny. I to dziecko, z którego jesteśmy dumni! Stanowi niesamowitą fuzję tego, co kocham najbardziej – dzikości Kaukazu, niesamowitych gór, ekscytujących przeżyć i wspaniałych ludzi. Bo skoro jesteś gotów/gotowa na taką wyprawę, to czy możesz nie być wspaniały/wspaniała?
Michał Jońca (@opowiescipodrozne)
Zapytaj o ofertę
Jeśli zainteresowała Cię ta wyprawa, napisz do mnie i zarezerwuj termin.