Prawie każdy odwiedzający Gruzję ma na swojej własnej liście MUST-SEE wizytę w Kazbegi (Stepancmindzie). Wjazd na wysokości 2170 metrów n.p.m. do cudownie utytułowanego monastyru Gergeti jest uznawane, za jedno z najpiękniejszych doświadczeń podróżniczych w Gruzji. A co jeśli powiem Wam, że to jest NIC w porównaniu z atrakcjami czekającymi na was tuż za asfaltowym szlakiem? Znacie mnie już na tyle, że pewnie mi uwierzycie!
Nie dyskredytujmy jednak samego Gargeti! Widok jest oszałamiający, jednak doświadczenie skutecznie psuje dziki TŁUM turystów. Nie o taką dzikość w Gruzji nam chodzi! #TIP: Jeśli chcecie ocalić unikalność wizyty w Gergeti wybierzcie się tam najwcześniej jak się da! Jeśli nocujecie w wiosce to idźcie tam na wschód słońca. Jeśli jedziecie na jednodniową wycieczkę z Tbilisi to poświęćcie się i wyjedźcie ze stolicy o 6 rano, żeby dzień przywitać samotnym napawaniem się widokiem na Kazbek. Więcej na temat jednodniowej wycieczki w artykule “Gruzińska Droga Wojenna”.
🌎OTO LISTA 5 rzeczy, które są do zrobienia w okolicach Kazbegi!
- Trekking do AltiHut (3014 m n.p.m.). Schronisko położone jest mniej/więcej w połowie drogi między monastyrem Gergeti, a Betlemi Hut (stacji meteo znanej z rezydentury projektu Bezpieczny Kazbek i będącej baza wypadową na szczyt). Wybierając się do AltiHut należy być przygotowanym na 7 kilometrową trasę górską z punktu startowego w postaci monastyru. Czas przejścia to około 3 godziny. Wymagana jest odzież dostosowana do wysokości 3000 m. w kaukaskich warunkach! Na miejscu czeka Was najdroższe menu świata, ale rekompensowane przez przytłaczającą satysfakcję z osiągnięcia celu i wspomnienie fantastycznych widoków na trasie! Aby znaleźć wejście na ścieżkę będąc przed Gergeti obróćcie się plecami do monastyru, a twarzą do szczytu Kazbek. Ścieżka będzie na lewym stoku wzniesienia przed Wami.
2. Wodospady Gveleti są moim odkryciem 2021. Tyle razy bywałam w Kazbegi i zawsze wydawały mi się zbyt banalnym pomysłem. Wreszcie utknąwszy w okolicy na długie 10 dni postanowiłam sprawdzić ich atrakcyjność na własne oczy. Zostawiły mnie w stanie silnego oczarowania, ich urodę wzmacniała zimowa aura.
Google Maps wskazuje błędnie miejsce wodospadów, bez zaskoczeń. Aby trafić do nich możecie wpisać w google maps “Władykaukaz” i jechać wprost w objęcia Matki Rosji. 6,5 kilometra od Stepancmindy dojedziecie do wioski Gveleti (po lewej stronie drogi) i to jest ten moment, aby odbić w górę szlaku. Droga wiodąca w górę jest jedna i z perspektywy kierowcy jadącego głównym szlakiem będzie ona po lewo i nieco do tyłu. Offroadowa trasa teoretycznie może Was zabrać prawie pod sam wodospad, ale ja polecam zostawić samochód po dotarciu do campingu Gveleti Camp. Dlaczego? Trekking krótszy niż 5 km to żart, a nie spacer!
Trasa jest dobrze oznakowana. Mniejszy z wodospadów znajduje się po lewej stronie przy rozwidleniu ścieżek, a większy po prawej (wejście na właściwy szlak wyznacza kolorowa kładka na niewielkiej rzece). Szlak nie jest wymagający i jego pokonanie (startując z Gveleti Camp) to dokładnie 5km pieszo. Jako gratka(!) poniżej nasze zdjęcia z zimowej wizyty na wodospadach! A co!
P.S. Wodospady są częścią szlaku Wąwozu Darialskiego, kończącego się przy samej granicy z Rosją. Wodospady możecie połączyć z przejechaniem całego szlaku zaczynając od Punktu widokowego na dolinę rzeki Terek (click), kompleksem monastyrów przy granicy oraz kolejnym punktem (patrz niżej, niżej).
3. Wioska Tsdo – to malutka, ukryta wśród szczytów osada, w której żyje tylko kilka osób, a która dzięki trudnemu położeniu zachowała niepowtarzalny klimat i unikalną architekturę regionu. Znajdziecie ją łatwo podążając za drogowskazem na 3 km trasy punktu 2. lub wpisując nazwę miejscowości do Google Maps (click). Wioska zasługuje na porządną pieszą eksplorację. Znajdziecie tam kaplicę, wiekowy cmentarz i ducha czasu.
4. Kawa w Rooms Hotel – zdecydowanie nie każdego stać na nocleg w luksusie za 200$/doba, ALE każdego stać na kawę na ich tarasie! Często polecanie tej opcji wywołuje w moich gościach zmieszanie “Nie no może nie wypada, nie jesteśmy ich gośćmi… bla bla bla”. Restauracja hotelowa jest ogólnie dostępna + ma zupełnie normalne ceny + serwuje najlepsza kawę w promieniu 150 km + CIESZY NAJLEPSZYM WIDOKIEM NA KAZBEK! Nie ma nic lepszego niż przystanek na coś słodkiego w tym miejscu. Zaplanujcie wizytę tak, żeby zamiast wioskowej lury bez serca pić porządną kawę z ekspresu na pięknym tarasie, pod miękkim kocykiem! Czasem zamiast kawy biorę szampana!
5. Dolina Juta – szczegółowo opisana w osobnym wpisie (click)
6. Dolina Truso – szczegółowo opisana w osobnym wpisie (click)
Powyższe punkty zapewnią wam wspaniałe dni w Stepancmindzie i jej najbliższych okolicach! Polecam również mój przewodnik z najlepszymi noclegami w Kazbegi! (click)
P.P.S. We wszystkie te miejsca dojedziecie samochodem z mojej wypożyczalni! Wszystkie fury ubezpieczone, bez depozytu, bez limitu km i kierowców, z pełnym wsparciem polskojęzycznym! www.rent.martynazgruzji.pl
0 komentarzy